Czy wiesz, że szabla ludwikówka wz 1934, aby przejść pomyślnie test musiała przeciąć pięć razy 5 mm pręt stalowy?
Szabla aby mogła zostać zakwalifikowana do „służby” musiała spełnić odpowiednie warunki:
- przebić sztychem blachę grubości 2mm przez spuszczenie głowni z 2 m
- pięciokrotnie przeciąć pręt stalowy o średnicy 5 mm na podkładzie ołowianym bez uszkodzenia ostrza
- wytrzymać próbę uderzenia grzbietem i płazem głowni w obły pień twardego drewna bez pęknięć okładziny i uszkodzenia głowni
- głownia oparta na drewnie i poddana ręcznemu naciskowi kilkakrotnie i obustronnie nie mogła się odkształcić
- pochwa płasko położona na dwóch podkładach, obciążona ciężarem 120 kg, nie mogła wykazać odkształceń ani pęknięć.



Ale i tak jeden z drugim "fachowca" stwierdzi, że katana to najlepsza broń biała.
link

adelski 1 godz. temu +7
@Winters: Kiedyś czytałem o tym, iż katana w starciu z szablą łamałaby się
link

DonutDaddy 1 godz. temu +5
@adelski: Jak sobie troche o katanach swego czasu poczytalem to wyszlo ze lipne byly, nie sluzyly do parowania (robili uniki zamiast parowac) mietki grzbiet, pchniecia tez nie tego... No ale coz, japonczyki zadbaly by zachowac kult katany, u nas szable zostaly wyparte i zastapione przez bron palna potem praktycznie zapomniane, pozniej szabla miala tylko wymiar reprezentacyjny/honorowy... Oczywiscie jestem dyletantem.
link

Marro 44 min. temu +1
@DonutDaddy: katany miały ciachać nieodzianych w metalowe zbroje wieśniaków.
link

mnik1 34 min. temu +3
Ale i tak jeden z drugim "fachowca" stwierdzi, że katana to najlepsza broń biała.

@Winters: Bo prawda o katanie jest taka, że była dobra... ale w warunkach japońskich - bo to broń przeznaczona do cięcia a japońscy rębajłowie zwykle nie nosili na sobie zbyt dużo pancerza (a nawet jeśli, to nie był on zbyt dobry - japońskie żelazo jest gówniane, z czego zresztą wynika unikalna technologia wykuwania japońskich mieczy).

Generalnie rzecz biorąc - europejski, późnośredniowieczny rycerz w pełnej zbroi płytowej nakopałby japońskiemu odpowiednikowi do dupy, bo katana nie byłaby w stanie przeciąć blach pancerza (jak w zasadzie każdy inny miecz) a i do pchnięć się średnio nadaje, więc odpada szukanie przerw w łączeniach.

Warto też zauważyć, że o ile w Japonii po "odkryciu" katany w zasadzie stoimy w miejscu jeśli idzie o broń białą, w Europie zaś można obserwować ciągłą ewolucję - doskonalenie kształtów, wymyślanie nowych, tworzenie broni wyspecjalizowanej, modyfikowane istniejącej...

Katana to dobra broń, ale jest otoczona taką ilością mitów, niedopowiedzeń i swoistego "okultyzmu", że jej zalety bardzo często są przeceniane w wady - niedostrzegane.

No ale coz, japonczyki zadbaly by zachowac kult katany, u nas szable zostaly wyparte i zastapione przez bron palna potem praktycznie zapomniane, pozniej szabla miala tylko wymiar reprezentacyjny/honorowy... Oczywiscie jestem dyletantem.

Co jest normalnym procesem jeśli idzie o uzbrojenie - broń palna jest po prostu LEPSZA od broni białej w zdecydowanej większości przypadków. Na nowoczesnym (czytaj - od czasu I wojny światowej) polu walki targanie ze sobą broni białej innej niż bagnet to czysta głupota, o czym zresztą Japońce się przekonały, gdy ich niesamowite katany miały stanąć do walki z amerykańskimi karabinami maszynowymi
link

www.wykop.pl/link/2147092/czy-wiesz-ze-s...y-5-mm-pret-stalowy/